Triglav po alpejsku

Kolejnym szczytem, jaki chcieliśmy zdobyć w drodze po Koronę Europy, został Triglav (2864 m n.p.m), najwyższy szczyt Słowenii, leżący w paśmie Alp Julijskich. Początkowo mieliśmy tam pojechać w lipcu, ale finalnie na letnią wyprawę wybraliśmy trekking w mniej górzystym Schwarzwaldzie. Dodatkowo, po wejściu na Gerlacha i Śnieżkę, stwierdziliśmy, że zdobywanie szczytu…

W trzy godziny na szczytach Beneluxu

Wypad do Schwarzwaldu w Niemczech nie dostarczył nam niestety zbyt wielu wrażeń wspinaczkowych. Siedząc w restauracji orientalnej w Bazylei i kontemplując ostatnie kilometry naszego "prawie biegu" przez Czarny Las dochodzimy do wniosku, że czegoś nam jednak w tym tygodniu zabrakło. Czego? Jasne - kolejnej zdobyczy na naszej liście Korony Europy!…

Śnieżka w zamieci

Tym razem motywem przewodnim naszej wycieczki miało być nocowanie w warunkach zimowych, aby sprawdzić sprzęt i reakcje naszych organizmów przez planowaną zimową wyprawą do północnej Finlandii. Oczywiście samo wstawienia namiotu do ogródka nie ma z naszej perspektywy większego sensu, postanowiliśmy więc połączyć to ze zdobyciem Śnieżki (1602 m n.p.m.) -…

Gerlach na zimno

O wycieczce na Gerlach myślimy już schodząc z Rysów. Cieszy nas ta pierwsza większa zdobycz, więc dlaczego by nie pójść za ciosem i nie wspiąć się na Gerlach? Ze względu na pracę pomysł odkładamy na półkę i wracamy do niego dopiero w maju 2016 roku. Przeszukuję internet w poszukiwaniu przewodników,…

Dzień 3: Spiterstulen – Kirkje (21km)

Wstajemy przed godziną 7:00. Jemy szybkie śniadanie i ruszamy na trasę w okolicy 7:30. Plecaki zostawiamy w suszarni, gdyż recepcja jest jeszcze zamknięta. Na trasie dopada nas chwila zwątpienia, czy temperatura w suszarni nie jest zbyt wysoka dla schowanych w plecaku kartuszy. Na całe szczęście nic się nie dzieje i…

Rysy

Żegnając się w Budapeszcie po naszej węgierskiej wędrówce odczuwaliśmy z Karolem niedosyt. Podwójny niedosyt, bo do kolejnego treku został pełny rok, a po drugie – wejście na Kékestető przypominało raczej niedzielny spacer po parku niż jakąkolwiek wymagającą wspinaczkę. Niestety, obowiązki zawodowe i rodzinne nie pozwalają nam na zrobienie sobie kolejnego…

Dzień 1: Mátrafüred to Harmashatar forester lodge (16 km)

Nasza trasa zaczyna się w Budapeszcie. Z Krzyśkiem zjeżdżamy się w ciągu dnia i spędzamy kilka godzin na zwiedzaniu centrum Budapesztu. Jemy kolację w dzielnicy żydowskiej i w centralnym parku miasta, przy dźwiękach dyskotekowej muzyki, czekamy na Michała. Budapeszt wydaje się żyć własnym życiem: jest mnóstwo turystów, grupy młodych ludzi…