Dzień 5: Repashuta – Miskolctapolca (22 km)

Ostatniego dnia wychodzimy z lasów Bukka i docieramy do Miskolc-Tapolca, zaliczając przy tym 22 km. Zostawiamy plecaki w małym pensjonacie i idziemy na jakieś 2 godziny na baseny, gdzie zażywamy odświeżających kąpieli w miejscowych gorących źródłach. Zmęczone mięsnie rozluźniają się szybko, próbujemy wodnych biczy i pływamy w jaskiniach no i…

Dzień 4: Gyari lake campsite – Repashuta (22 km)

Z rana, po śniadaniu, napełniamy wszystkie możliwe butelki wodą z kraniku i ruszamy do Bukk. Lasy Bukk do złudzenia przypominają lasy Beskidu Niskiego (buczyna karpacka), więc Krzysiek czuje się, jak u siebie. Po drodze mijamy kilka mogił żołnierzy węgierskich poległych w czasie II wojny światowej, z charakterystycznymi hełmami Wehrmachtu wiszącymi…

Dzień 3: Rosnapukszta – Gyari lake campsite (24 km)

Kolejny dzień pokazuje rosnące zmęczenie, potęgowane jeszcze przez upał. Droga asfaltowa, przy której nocowaliśmy, szybko się kończy i teraz trasa biegnie wzdłuż polnej drogi. A ta, po nocnej ulewie, jest mocno rozmiękczona, więc po kilku krokach nasze buty oblepione są gęstą i ciężką gliną. Dodatkowo, pomimo że szlak wiedzie pagórkami,…

Dzień 2: Harmashatar – Rosnapukszta (28 km)

Kolejny dzień zaczynamy od kubka kawy i porcji liofilizatów. Przekonujemy się również, że omlet farmerski, który kupiłem w przeciwieństwie do innych liofilizatów, oprócz zalania go wodą, wymaga jeszcze podsmażenia. Koncepcyjnie, jest to zadanie karkołomne na biwaku, gdzie brakuje patelni i oleju do smażenia. Nie polecamy! Ruszamy w trasę dość wcześnie,…

Dzień 1: Mátrafüred to Harmashatar forester lodge (16 km)

Nasza trasa zaczyna się w Budapeszcie. Z Krzyśkiem zjeżdżamy się w ciągu dnia i spędzamy kilka godzin na zwiedzaniu centrum Budapesztu. Jemy kolację w dzielnicy żydowskiej i w centralnym parku miasta, przy dźwiękach dyskotekowej muzyki, czekamy na Michała. Budapeszt wydaje się żyć własnym życiem: jest mnóstwo turystów, grupy młodych ludzi…