Dzień 5 z Lörrach do Basel (15 km)

To był już niestety ostatni dzień naszej wędrówki: do Bazylei zostało niecałe 15 kilometrów. Szlak poprowadzony został przez okoliczne bezdroża więc szliśmy nieco dłużej niż zakładane 3 godzinki, ale i tak już w południe zameldowaliśmy się w hostelu - Rheinfelderhof. Oczywiście było jeszcze za wcześnie na check-in, wiec zostawiliśmy plecaki…

Dzień 4 z Wiedener Eck do Lörrach (46 km)

Obudziliśmy się jak zwykle przed 7:00. Twarda i wąska ławka nie była zbyt wygodna, zwłaszcza dla mnie, ale nasze namiociki świetnie się sprawdziły. Szybko zjedliśmy śniadanie, zdemontowaliśmy i spakowaliśmy sprzęt, a następnie ruszyliśmy na szczyt Belchen (1,414 m n.p.m.). Wędrówka, po raz pierwszy przypominająca wspinaczkę, trwała około godziny ale minęła…

Dzień 3 z Titisee do Wiedener Eck (34 km)

Obudziliśmy się w jeszcze lepszym humorze niż zasypialiśmy. Całkiem niezłe śniadanie dodatkowo nas podbudowało. Przy wyjściu ze schroniska usłyszeliśmy swojskie „Powodzenia na trasie!” – okazało się, że przy stoliku obok nas swoje śniadanie jadł Polonus od lat mieszkający w Bonn. Jego niemiecki był już jednak tak dobry, że nie rozpoznaliśmy…