Dzień 5: Haimaey (17 km)

Następnego dnia wstajemy rano i robimy wycieczkę dookoła wyspy. Zwiedzamy również muzeum poświęcone erupcji znajdującego się na wyspie wulkanu Eldfell. Wulkan, który wybuchł w 1973 roku, a więc raptem 40 lat wcześniej, po trwającej pół roku erupcji pozostawił wyspę o 1/5 większą niż przed wybuchem. Wchodzimy również na sam stożek…

Dzień 4: Fimmvörðuháls – Skogar (15 km)

Ostatniego dnia schodzimy do Skogafoss, jednego z najbardziej rozpoznawalnych wodospadów na Islandii. Po drodze mijamy niezliczoną ilość innych wodospadów, ponieważ szlak prowadzi na sporym odcinku wzdłuż rzeki. Po drodze mijamy pasące się stada owiec no i ekipę z USA, która ma taki sprzęt, jakby wybierała się na zdobycie Mount Everest,…

Dzień 3: Emstrur – Fimmvörðuháls (30 km)

Trzeci dzień to istna masakra. Najdłuższa jak dotąd trasa ze sporym podejściem na finiszu, padający niemal cały czas deszcz, ale za to z wisienką na torcie w postaci noclegu w schronisku Fimmvörðuháls na szczycie lodowca z widokiem na Eyjafjallajökull. Początek dnia jest mało wymagający. Zejście z Emstrur jest ciekawe, korzystamy…

Dzień 2: Hrafntinnusker – Emstrur (29km)

Następnego ranka startujemy w kierunku Emstrur. O dziwo, z samego rana nie pada, więc ruszamy w dobrym nastroju i podziwiamy surową panoramę. Po drodze trasę przecinają trzy potoki / rzeczki niosące wodę z topniejących lodowców. Mostów oczywiście nie ma, więc musimy je pokonywać brodem. Spodenki podciągamy do góry i heja!…

Dzień 1: Landmannalugar – Hrafntinnusker (12km)

W Reykjaviku zjawiam się 11 lipca w ciągu dnia około 15 czasu miejscowego i poświęcam całe popołudnie na łażenie po mieście, Krzysiek natomiast dołącza około 2:00 w nocy. W nocy? Hmm… Pojęcie względne, bo w lecie, w okolicach koła podbiegunowego słonce zachodzi za horyzont tylko na chwilę, więc w najgorszym…

Dzień 4: Porontimajoki – Ruka plus Valtavaara Day Trip (18 km)

Na ostatni dzień zostało nam niewiele szlaku do pokonania, dlatego postanowiliśmy dodać kilka kilometrów szlakiem Valtavaara Huiputus. Pobudka jak zwykle około 6:00, śniadanie, kawa i ruszamy w trasę. Jest ciepło i słonecznie, komarów praktycznie nie ma, więc idzie się szybko i przyjemnie. Przy jednej z chat po drodze spotykamy starszą…

Dzień 3: Jussinkämppä – Porontimajoki plus wodospad Jyrävä (25 km)

Następny dzień zaczynamy jeszcze przed 7:00. Szlak jest mokry od nocnego, o ile można tak powiedzieć w polarny dzień, deszczu. Trasa znowu jest poprzecinana wystającymi korzeniami drzew, pomiędzy którymi zebrały się kałuże. Opcją jest stawanie na korzeniach i ryzykowanie poślizgnięcia lub omijanie ich i ryzykowanie przemoczonymi butami. Z dwojga złego…

Dzień 2: Savilampi do Jussinkämppä (28 km)

Jako że pierwszy dzień potraktowaliśmy rozgrzewkowo, w kolejnym musimy nadrobić wszelkie zaległości. Plan zakładał bowiem dotarcie na koniec drugiego dnia do Jussinkamppa, co oznacza pokonanie 28 km. Pobudka o 6:00 rano, spakowanie się, herbata i baton na drogę zajęły nam niecałe 40 minut, więc jeszcze przed 7:00 ruszamy w trasę.…

Dzień 1: Hautajärvi do Savilampi (15 km)

Budzik nastawiony na 7:00 stawia nas dość opornie na nogi, zwłaszcza że za oknem pochmurno i pada deszcz. Jako że musimy kupić kartusze przed wyruszeniem w dalszą trasę, a sklep turystyczny otwiera się o 10:00, postanawiamy zacząć dzień od porządnego śniadania. Na spokojnie docieramy do jakiegoś hotelu i za 15…

Dzień 0: Transfer do Ruka

Tym razem na wyprawę ruszamy w połowie czerwca. W niedzielę, 16 czerwca, koło południa docieram na lotnisko, gdzie dołącza do mnie Michał. Lecimy tylko we dwóch, Karol niestety w ostatniej chwili musiał zrezygnować z wyjazdu. Ostatni buziak dla żony na pożegnanie i o 13:20 siedzimy na pokładzie samolotu lecącego do…